|
Franciszkański Ruch Apostolski Witaj na naszym forum!!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ania Niebieska
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Zabrza
|
Wysłany: Pią 20:54, 13 Kwi 2007 Temat postu: W NIEBIE, PRZY TRZECIM FILARZE Z LEWEJ STRONY |
|
|
Chciałabym się z Wami podzielić czymś szczególnym.
Dawne FRA, którego nawet ja nie pamiętam, w efekcie rozważań o życiu wiecznym, umówiło się na stałe miejsce spotkań w niebie (TRZECI FILAR Z LEWEJ STRONY), wtedy, gdy kolejni FRAtersi będa się tam szczęśliwie odnajdywać.
Piękna ta perspektywa, przede wszystkim dlatego, że niesie nadzieję na "NIEBO" i to jeszcze w towarzystwie tych, którzy przyczynili się do fakty, że tam mamy swoje miejsce.
Dlaczego o tym piszę?
Chciałbym bardzo, abyście przeczytali pewien artykuł, który ukazał się w dawnym (37) numerze FRAncesco, w 2001 roku. Opowiada o pewnym człowieku, który swój początek miał tak, jak my, we FRA.
Wierzę, że czeka na nas za trzecim filarem W NIEBIE.
I że są tacy FRAtersi, którzy wspomna o Bracie w modlitwie, nie tylko w rocznicę jego Powrotu do domu Ojca.
Jesli ktoś przeczyta - DZIĘKUJĘ.
Gdzie serce urosło – tam zostało
„Pokochałem góry. Zdają się tak bliskie mnie, bo ostre, dumne, a jednak dające się ułaskawić. A tym, którzy się z nimi zbyt spoufalają i tracą dla nich szacunek, zadają śmierć.”
Michał Triel
W powietrzu czuło się prawdziwa wiosnę. Przyozdabiała kwiatami wszystko to, czemu Dobry Bóg pozwolił się narodzić i tuliła to życie, które niespodziewanie postanowił wziąć do Siebie...
W niebie zawrzało. Przy trzecim filarze z lewej strony ktoś przystanął pokornie i rozglądał się z niedowierzaniem. To naprawdę tutaj? – zdawał się pytać – Dlaczego tu tak pusto? A może przyszedłem za wcześnie? Taki już jestem, wieczny wędrowiec, nigdzie swojego miejsca i wszędzie jak w domu... – westchnął siadając. Ledwie oparł się o brzeg filaru, gdy podbiegła do niego mała dziewczynka. Stała tak przez chwilę, po czym bez skrępowania usiadła obok. Wędrowiec bez namysłu i jednym tchem się przedstawił: witaj! Jestem fraters, brat Jarosław, dla niektórych – Rekin. Uśmiechnęła się na te słowa i szepnęła cicho: Wiem, witaj braciszku!
Wtedy przypomniał sobie skąd zna jej twarz, jedną z tych dziecięcych twarzy, które spotykał na szpitalnych korytarzach, poznał te oczy, w które wpatrywał się, gdy cichutko gasły...
Nie martw się – dodała jeszcze – to Twoje miejsce i Twój czas. Nie będziesz sam, powoli będzie się tu robić tłoczno. Klara z Franciszkiem przesiadują tu całymi dniami, teraz jednak bardziej potrzebni są tam, na ziemi...
Doskonale się rozumieli. Oboje wiedzieli, że Ci, którzy przy niebiańskim filarze stanąć jeszcze nie mogą, a których to nagłe odejście brata Jarka dotknęło do głębi, szczególnie potrzebują ich opieki.
Bo na ziemi nie jest teraz łatwo, zresztą nigdy tak nie było. Stawiamy sobie i Panu Bogu trudne pytania, próbując znaleźć logiczne odpowiedzi: GDZIE I JAK ZGINĄŁ? Tragicznie, ale w miejscu, które szczególnie sobie ukochał. DLACZEGO? (Mdr 4, 10-15) PO CO? „Nic na tym świecie nie jest jasne tak do końca, bo nawet słońce ma ciemne plamy”. Stało się tak, jak się Panu podobało. My, którzy być może dzięki bratu Jarkowi staliśmy się trochę lepsi, musimy się „przyzwyczaić” do tego, że Jego już nie ma wśród nas. Nie znaczy to, że odszedł na zawsze. On jest dalej. Jest w naszych wspomnieniach, myślach i sercach. I niech będzie w Modlitwie. Ta ostatnia jest najważniejsza.
A Ty, bracie wędrowcze, który być może właśnie teraz opowiadasz aniołom dowcipy o miejscu kobiet w ziemskim świecie albo śpiewasz wraz z nimi radosne Alleluja (po raz pierwszy naprawdę pięknie) „nie zapomnij tam, w przestrzeni o tym małym skrawku ziemi, gdzie powstało Twoje życie...”
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ania Niebieska dnia Czw 21:33, 17 Maj 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mary
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Wto 15:45, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Oj bardzo dobrze pamiętam....
Nawet nie wiem jak to możliwe, że to tak szybko zleciało...
Już 6 lat....
Pamiętam ten artykuł i to zdanie świetnie obrazujące co sie właściwie stało
: "Gdzie serce urosło, tam zostało...".
Jak mnie tak zaczynają nawiedzać różne wspomnienia z FRA, z dawnym FRA jeszcze czasy o. Piotra, albo Xawerego, Zenka/ nawet eLa, bo On już też tak jakby troszkę dawne FRA/, czasy starego dobrego mocnego FRA Chorzów i imprez tam przebawionych, na grillu kiełbasek usmażonych, albo Jozuego, Przemka , Irka. Zimnej Lednicy, sióstr z Michałkowic/ na szczęście mam kontakt /.... no i cudownego MISIA/dla niewtajemniczonych MISSIO/. FRA Zabrze... , że nie wspomnę o starych wspaniałych/ prawie/ warunkach w Koszarawie, przezyli najtwardsi no i gdy tak nad tym wszystkim kontempluje przypomina mi się stare przysłowie " Wspomnienia są RAJEM, z którego żadna siła nie jest w stanie nas wypędzić" i od razu mi lepiej....
Ps Do zobaczenia za trzecim po lewej....
MARIA MAGDALENA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wit
Asystent Prowincjalny
Dołączył: 09 Sie 2005
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn, ale i zawsze Rybnik :-)
|
Wysłany: Wto 17:11, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Pokój Wam wszystkim,
Jak zwykle jestem spóźniony ale w końcu odpisuję na tego pięknego posta Niebieskiej. A trzeba odpisać, bo to ważna rzecz...
Ja też pamiętam brata Jarka - Rekina dla wtajemniczonych (a ciekawe, czy nawet Niebieska wie, skąd się wziął ten Rekin
No jak nie pamiętać Ziomka z Rybnika...
A trzeci filar po lewej stronie myślę, że powoli się zapełnia. Nie wiem, kiedy ja tam trafię (daj Jezu, żeby wytrwał w wierze i trafił), ale już wiem, że czekają tam na mnie przyjaciele.
Jakoś tak łatwiej przez to uwierzyć w "siostrę śmierć"...
+
br. Wit
ps A właśnie niedawno była rocznica Jarka powrotu do domu Ojca (28.04.2001).
ps2 A może Aniu wiesz dlaczego akurat 3 filar? Bo tego to nie wiem.
ps3 Mam tylko nadzieję, że Pan Bóg jakoś nie namiesza nam co do tego filaru - np. nie zrobi kilku kondygnacji nieba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania Niebieska
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Zabrza
|
Wysłany: Wto 18:38, 15 Maj 2007 Temat postu: Dziękuję |
|
|
Tak sobie myślę, że jeśli Dobry Bóg pozwolił nam, FRAtersom, odnaleźć się tu, na ziemi, to pozwoli się nam też i w Niebie odnaleźć... Jeśli wytrwamy w wierze i tam trafimy, miejmy nadzieję.
Bardzo Ci dziękuję, aż mi się serce uśmiechnęło gdy zobaczyłam słów kilka o "ziomalu z Rybnika".
A propos Rekina. Jeśli mogę, to tu, na forum podzielę się jedną ze znanych mi etiologii tegoż przezwiska. Sięga ono podobno czasów nowicjackich ówczesnych Braci i ma związek z niepowtarzalnym charakterem uzębienia tegoż brązowego osobnika, odsłanianym szczególnie w momencie szczerego usmiechu.
Wersje mniej popularne może lepiej osobiście skonsultuję z obecnym Asystentem Prowincjalnym FRA, aby niepotrzebnie nie wprowadzać innych w błąd
Chciałoby się na koniec poprosić:
Pamiętajcie o tych, którzy popychali Was w Boże ręce, nawet jeśli są oni daleko, albo już ich nie ma.
Za brata Jarka bardzo Panu Bogu dziękuję.
I za każdego z Was też.
PS. O trzeci filar należy dopytywać starszych FRAtersów - patrz (nie obrażając): O. Ludwika i całą ówczesną bandę szaleńców
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wit
Asystent Prowincjalny
Dołączył: 09 Sie 2005
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn, ale i zawsze Rybnik :-)
|
Wysłany: Czw 16:23, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Chciałoby się dopowiedzieć Aniu do Twojego pierwszego akapitu - daj Bóg
A tak dopowiadając - jak się czasami zastanowię jak to będzie tam, po drugiej stronie, w Domu Ojca; jak sobie chodzę po naszym cmentarzu panewnickim i uśmiecham się czytając imiona braci i przypominając ich sobie; i w końcu gdy sobie czasami pomyślę, że wszyscy będziemy razem i wszystkie nierozumienia, problemy, kompleksy i strachy znikną... to aż chce się krzyczeń "Maranatha - przyjdź Panie Jezu". Chyba coraz lepiej zaczynam rozumieć, dlaczego Pismo Święte kończy się tym krzykiem...
A co do ksywy br. Jarosława, to faktycznie znam chyba tą drugą wersję ale lepiej zostawmy to
A teraz pytanie do wszystkich - kto wie, dlaczego Niebieska nazywa się Niebieska?
pozdrawiam serdecznie,
z Jezusem +
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mary
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Czw 17:52, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ja wiem!!!!!!!!
Słyszałam to już tyle razy, ze chyba nie sposób nie wiedzieć!
Ale póki co nie będe tu opowiadac, bo tak sobie myślę, że sama Ania uwielbia to opowiadac, zwłaszcza, że wtedy nachodzą TE wspomnienia, związane z osobą, którą po raz pierwszy ją tak nazwała, prawda GRANATOWA?
Mary
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wit
Asystent Prowincjalny
Dołączył: 09 Sie 2005
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn, ale i zawsze Rybnik :-)
|
Wysłany: Czw 20:19, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ej, halo! Ja naprawdę nie wiem dlaczego! No, albo po prostu zapomniałem, bo z moją pamięcią czasami krucho...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mary
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Czw 21:07, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Powiem tylko, że Niebieska nie chciała być Niebieską, tylko Granatową, ..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mary dnia Czw 21:11, 17 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania Niebieska
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Zabrza
|
Wysłany: Czw 21:09, 17 Maj 2007 Temat postu: TU GRANATOWA |
|
|
Komuś się tu kolory pomieszały...
To takie osobiste sprawy, a Wy tak na forum o mnie rozmawiacie, no nieładnie...
Marysia, Ty lepiej nic nie mów, bo powiesz, jak zwykle, za dużo!
No to jak chcecie się bawić w quizy to proszę bardzo, możecie wybrać wśród kilku wersji odpowiedzi, niekoniecznie trafnych:
Niebieska jest Niebieska ponieważ:
a) Jak się speszy, robi się czerwona.
b) Ma niebieskie oczy.
c) Potrafi zrobić niebiańsko dobre ciasto bananowe.
d) W młodości chciała zostac policjantką.
e) Może kojarzyć się z niebem. (to dopiero dowcip)
f) Łazi w niebieskich ubraniach.
g) Lubi oglądać Smerfy.
h) Była zmuszona ukrywać nazwisko rodzinne z powodu przesladowań na tle religijnym.
i) Nie mogła być "Brązowym" to się nazwała "Niebieską".
No to zgadujcie, jak macie ochotę, a jak się poddacie, to do mnie zadzwońcie, może Wam opowiem. Historię w wersji skróconej, bo mogłabym o tym opowiadać godzinami.
Niebiesko pozdrawiam.
Jesli przeczyta to ten, kto mnie tak nazwał, to też go pozdrawiam i się nie gniewam i przepraszam i za wszystko dziękuję i mam nadzieję, że się jeszcze w tym życiu zobaczymy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wit
Asystent Prowincjalny
Dołączył: 09 Sie 2005
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn, ale i zawsze Rybnik :-)
|
Wysłany: Pią 8:59, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
O rany, tyle możliwości
Co do punktu a, to raczej nie ma wątpliwości - odpowiadam - TAK.
Co do punktu b, choć nie mam 100% pewności, ale tak na 90%, więc -TAK.
Co do punktu c, chyba kiedyś mi Staszek o tym mówił, więc - TAK.
Co do punktu d, )) - NIE.
Co do punktu e, hahaha, no pewnie, że TAK.
Co do punktu f, nigdy nie zwracam uwagi na ubranie, więc mam problem, ale jak pamiętam, to często nosiłaś chociaż jakiś niebieski element, więc - TAK.
Co od punktu g, kompletnie nie wiem, więc - NIE.
Co do punktu h, Staszek się nie krył z nazwiskiem, więc - NIE.
Co do punktu i, hahaha, też NIE.
i jak mi poszło, na ile % zdałem?
pozdrawiam serdecznie,
z Bogiem +
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mary
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Sob 11:50, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Braciszku, miałeś zgadnąć dlaczego pierwszy raz zostala nazwana Niebieską, a w tych odpowiedziach znajduje się prawidłowa<lol> Tylko Ania zabroniła mi mówić/ pod groźbą " zamordowania"/ co bym nie rozwiązała testu, wnikliwi, albo gęści bywalcy, mogli zauwazyć mojego posta/ znaliby wtedy prawidłową odpowiedź/, tylko Ania wrzuciła dosłownie 3 minuty później swój quiz i musiałam wykasowac zdanie,ale... poszukiwacze prawdy... zgadujcie
BUZIOL
Mary
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania Niebieska
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Zabrza
|
Wysłany: Sob 13:40, 19 Maj 2007 Temat postu: Ach ta Marysia... |
|
|
Odpowiedzi na pytanie "Na ile % zdałem?" już zdążyłam O. Witowi udzielić, nie na forum oczywiście, bo już wszystko byłoby wiadomo. Na szczęście istnieją alternatywne formy komunikacji miedzyludzkiej.
Więc droga Mario, nie podpowiadaj proszę, może jeszcze ktoś się skusi na mój maleńki quiz i będzie trochę franciszkańskiej spontanicznej zabawy...
Wszystkich stałych i przypadkowych bywalców forum pozdrawiam w kolorze BLUE.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mary
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Nie 13:30, 20 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nie smiałabym popsuć Ci zabawy droga Aniu, ale odpowiedź jest tak prosta, że az mnie kusi co by coś na temat napisac<lol>
Próbujcie, polecam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monia
Dołączył: 17 Cze 2005
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice - Panewniki
|
Wysłany: Pon 15:21, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
dobra dobra, Wy tu gadu gadu, a ja odpowiedzi nie znam coś z niebieską bluzką jedynie mi się kojarzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Posia
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gliwice(Zabrze)
|
Wysłany: Wto 20:10, 22 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Kiedy przeczytałam artykuł Niebieskiej to serducho mi mocniej zabiło i powróciły piekne wspomnienia. Te związane np. z remontem salki w Zabrzu razem z Jarkiem albo wieczory na czwartym pietrze (Ania pamiętasz).Zrozumiałam też jak bardzo brakuje mi tamtych czasów.
Wyjazdów, dni braterstwa i tych wszstkich szalonych, spontanicznych(to nie zawsze) ale kochanych ludzi. których było mi dane poznać na mojej franciszkańskiej fraterskiej drodze.Pocieszam sie więc faktem, że spotkamy się kiedyś pod tym sławnym juz filarem i mam nadzieję,że spotkam tam nie tylko tych fratersów , których znam ale też tych, którzy teraz tak jakmy kiedyś są bożymi franciszkańskimi szaleńcami.
Bardzo się cieszę że jesteściei że chociaż w taki sposób mogę z wami być.
Pokój i Dobro Asia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|